Kupowanie materiałów wykończeniowych i budowlanych to nie lada zadanie. W dzisiejszych czasach, kiedy trwa prawdziwy boom na remonty i usługi budowlane, na niektóre materiały trzeba czekać nawet przez kilka tygodni. Mowa tutaj nawet o tych ogólnie dostępnych, które nie są na zamówienie. Część materiałów, na przykład płytki ceramiczne czy płytki łazienkowe, to rzeczy, które nie są na stałe w ofercie sklepów. Dostępne są jedynie próbniki, które można pooglądać, a jeżeli zapadnie decyzja o wyborze, zamówić dla siebie odpowiednią ilość.
Jak zatem kupować płytki na zapas? O ile więcej ich kupić niż wynika z metrażu i zapotrzebowania? Poniżej garść podpowiedzi i wskazówek dla osób, które są zainteresowane tematem.
Płytki na zamówienie
Płytki kuchenne lub łazienkowe, które zachwycają designem, a na co dzień są produkowane przez zagraniczne firmy, podobają się niejednemu inwestorowi. Niestety właśnie takie materiały wykończeniowe potrafią naprawdę nadszarpnąć budżet. Z drugiej strony sprawiają, że wnętrze będzie prezentować się wyjątkowo. Na wymarzone płytki trzeba trochę poczekać. W zależności od producenta, ilości zamówionych płytek, sieci handlowej, która jest dystrybutorem, czasami to kilka tygodni, a czasami nawet kilkanaście. Naprawdę ważne jest zatem to, aby płytki zamawiać z głową. Po pierwsze ważne, by za zakupy zabrać się odpowiednio wcześnie. To właśnie dzięki temu podczas remontu nie będzie dochodziło do przestoju w pracach. Chyba nic tak nie drażni, jak brak materiałów wykończeniowych, które uniemożliwiają dalsze działanie. To psuje atmosferę i zniechęca ekipę, jak również samego inwestora.
Płytki na zapas
Gdy wybierze się już odpowiedni model i zamówi wcześniej, trzeba obliczyć, ile płytek jest tak naprawdę potrzebnych. Nie ma sensu kupować dużego zapasu, jednak trzeba mieć trochę płytek więcej, na przykład na wypadek zniszczenia podczas montowania, lub co gorsza, podczas transportu. W czasie budowy lub remontu dzieje się przecież tak wiele, często dochodzi do różnego rodzaju wypadków, które mogą być zgubne w skutkach. Opakowanie lub dwa opakowania płytek więcej to zatem dobra opcja zabezpieczająca możliwość realizowania prac, właśnie na wypadek nieprzewidzianych sytuacji. Nawet jeżeli płytki są drogie, warto zamówić taki ekstra zapas. Jeśli płytki nie zostaną wykorzystane podczas pracy, można je zwrócić. Jednak lepszą opcją jest po prostu zatrzymanie ich na wypadek ewentualnych prac remontowych w przyszłości. Czasem zwyczajnie pęknie rura i trzeba skuwać płytki, a brak kilku sztuk uniemożliwia zakończenie nieplanowanego remontu.
Wysokiej jakości płytki dostępne w sklepie https://modnydom24.pl/