Karczownik to całkiem sympatyczny z wyglądu zwierzak, który w ogrodzie zamienia się w prawdziwego szkodnika. Jeśli zauważyłeś w swoim ogródku podejrzane kopce ziemi, a drzewa i krzewy mają pogryzione korzenie, prawdopodobnie masz na swojej ziemi niechcianego lokatora. Jak przegonić karczownika z ogrodu? Zapraszamy do czytania!
Karczownik ziemnowodny, co to za gryzoń?
Karczownik (Arvicola amphibius) to gryzoń z rodziny chomikowatych. Porośnięty jest ciemnobrunatnym futerkiem, które na brzuchu przybiera szarą barwę. Szkodnik sięga od 15 cm do 25 cm w tułowiu. Jego ogon ma długość od 6 cm do 15 cm. Charakteryzuje się dość dużą główką i małymi uszami i oczami.
Karczownik ziemnowodny (Arvicola amphibius) żyje na terenach ziemnych, ale nie przeszkadza mu również woda, bo świetnie pływa. Z tego względu bardzo często żyje nieopodal zbiorników wodnych, stawów i jeziorek, ale nie jest to regułą. Szkodnika możemy spotkać wszędzie, a w naszych ogrodach pojawia się zupełnie nieproszony.
Do głównych informacji na temat karczownika zaliczamy jego sposób życia i żywienie. Warto wiedzieć, że karczownik nie zapada w sen zimowy i jest aktywny całą zimę, kopiąc korytarze i podgryzając korzenie. Co jeszcze możemy powiedzieć na temat karczowników?
- Cechą charakterystyczną dla życia tych zwierząt jest aktywność nocą i tworzenie kopców, które są bardzo podobne do tych budowanych przez kreta. Przynajmniej na pierwszy rzut oka.
- W praktyce korytarze tworzone przez karczowniki są owalne, a nie okrągłe w przekroju. Korytarzy karczownika nie zaśmiecają również resztki korzeni, bo mały ssak je zjada. Kopce kretów są również większe.
- Karczownik w odróżnieniu od kreta żywi się pokarmem roślinnym. Krety zdecydowanie wolą mięso, co wyjaśnia, dlaczego nie usuwają z korytarzy korzeni i resztek roślin.
- Wspominaliśmy wcześniej, że karczowniki świetnie pływają, ale nie lubią spędzać czasu w wodzie, dlatego polewanie okolic siedliska karczowników wodą to dobry sposób, by skutecznie pozbyć się szkodników z działki.
Patrząc a kopiec karczownika można w pierwszej chwili pomyśleć, że to kret. Zwłaszcza że nie robimy przekroju korytarzy i nie sprawdzamy, czy korzenie drzew i kwiatów zostały zjedzone, czy tylko rozkopane… Ale osobniki karczownika można łatwo rozpoznać, zdecydowanie najłatwiej, kiedy je zobaczymy.
- Pierwsze co rzuca się w oczy to małe kopczyki. Krety robią większe, a poza tym nie są aktywne zimą, ponieważ zapadają w sen zimowy, a karczowniki nie.
- Z wyglądu karczowniki są podobne do myszy, ale nie do kretów. Z kolei myszy prędzej znajdziemy w spiżarni niż w ogrodzie.
Skoro wiemy już, jak wygląda karczownik, najwyższa pora, by pozbyć się go z ogrodu. Oczywiście humanitarnie! Zobacz nasze propozycje sposobów, jak pozbyć się szkodnika w każdej chwili!
Naturalne sposoby na pozbycie się karczownika
Karczowniki to stworzonka pod częściową ochroną w Polsce, dlatego nie wolno ich zabijać. Bezsensowne zabijanie zwierząt jest zbędne, nawet jeśli nie są one objęte ochroną. Warto wykorzystać naturalne sposoby w celu pozbycia się szkodników w ogrodzie. Tak zwane odstraszacze, które pozwolą pozbyć się karczowników z naszej działki. Gryzonie przeniosą się gdzie indziej i nie będą nikomu przeszkadzać poprzez podgryzanie drzew owocowych i rozkopywanie ogrodu.
Warto wiedzieć, że karczowniki są szkodliwe głównie w okresie rozrodczym, kiedy pojawia się sporo młodych. To właśnie wtedy istnieje prawdopodobieństwo, że mały wyjadacz roślin zamieszka na naszej działce. Poniżej przedstawiamy skuteczne sposoby na przepędzenie gryzonia z prywatnego terenu. Zobacz, jak prosto pozbyć się szkodnika z prywatnej działki!
Pułapki na gryzonie
Pułapka na gryzonia kojarzy nam się zwykle z charakterystyczną pułapką na myszy. Złapane w nią zwierzątko umiera w męczarniach i znalezienie takiej pułapki nie należy do przyjemnych widoków. Na szczęście mamy już lepsze narzędzia! Nowoczesne pułapki na gryzonie również są bardzo proste.
Pułapki na karczowniki, określane jako pułapki rurowe, to nic innego jak fragment rury z ruchomymi klapkami na końcach. Do środka wrzucamy smakołyk (nie ser, a jakieś warzywo), a pułapkę ustawiamy na trasie karczownika. Skuszone jedzeniem zwierzę wejdzie do rury, poruszając mechanizm i zamykając klapki.
Pułapki należy co jakiś czas sprawdzać. Jeśli zobaczysz, że wewnątrz znajduje się upolowany zwierzak, bierz klatkę i wybierz się z nią na spacer daleko poza teren Twojej działki. Musisz wypuścić karczownika na tyle daleko od swojej ziemi, żeby nie wrócił. Jeśli znajdziesz mu miłą zieloną okolicę, na pewno nie będzie szukał drogi powrotnej w okolice Twojego domu.
Zatrudnij drapieżnika
Natura to natura, zawsze trzyma porządek. Właściciele kotów zawsze mają spokój z gryzoniami, które nie zapuszczają się na tereny, gdzie rządzi i grasuje kot. Futrzasty drapieżnik, chociaż wygląda leniwie, szybko likwiduje zjawisko gryzoni w ogrodzie.
A jeśli nie masz kota i nie zamierzasz, postaw na dzikie drapieżniki, które można subtelnie zachęcić do polowania na działce. Spokojnie, nie musimy obawiać się o swoje rośliny, latający drapieżnik będzie zainteresowany wyłącznie swoim śniadaniem, które bynajmniej nie składa się z warzyw i roślin ozdobnych.
Znawcy polecają specjalne tyczki z poprzeczką, na których może przysiąść sobie latający drapieżnik, na przykład jastrząb lub myszołów. W prosty sposób możesz zachęcić do wizyt również kunę, łasicę lub lisa. Wystarczy, że zostawisz szparę w płocie i zaaranżujesz ogród w taki sposób, by dziki gość miał gdzie się schować. W tym celu wystarczy sterta gałęzi, jakiś kamień. Właściwie nic Cię nie ogranicza w tej kwestii.
Jedyne, czego się nie poleca, to próba zatrudnienia psa w celu pozbycia się karczowników. Czworonożny przyjaciel na pewno chętnie nam pomorze, ale ogródek może już nie wyglądać tak samo…
Zabezpiecz się zaporą
Jeśli chcesz uniknąć bliskiego spotkania z karczownikiem, zabezpiecz swoją działkę specjalną zaporą. Nie jest to skomplikowane zadanie. No dobra, musisz co prawda wymienić płot, ale z pewnością Ci się to opłaci. Zwłaszcza jeśli obecność gryzoni dokucza Twoim roślinom co roku.
Ogród należy otoczyć metalową siatką z drobnymi oczkami. Siatka powinna być wkopana w ziemię na głębokość pół metra. Spacerujące pod ziemią karczowniki trafią na ślepą uliczkę i poszukają innej trasy. Tak samo możesz chronić korzenie drzew.
Odstrasz zwierzę dźwiękiem lub zapachem
Szkodniki możemy odstraszyć za pomocą całkiem subtelnych dźwięków. Wiedzieliście, że wystarczy puszka zawieszona na patyku? A jeśli nie chcecie psuć sobie wystroju ogrodu, możecie zastąpić puszki głośnym zegarkiem sprężynowym. Nie chodzi wcale o alarm budzika, a o głośne tykanie wskazówek, których dźwięki na pewno nie spodobają się karczownikom.
Podobnie subtelnym sposobem jest wykorzystanie zapachów, których karczowniki nie lubią. Przy wypędzaniu karczownika z ogrodu przyda się bez. Kwiaty bzu możesz zastąpić również wilczomleczem, czosnkiem albo koroną cesarską. To jedynie przykłady, gatunków roślin odstraszających karczownika jest całkiem sporo!
Wykorzystaj wodę na karczownika
Ostatni sposób wypędzania gryzoni z ogrodu jest dość ekstremalny, ale skuteczny. Karczownik umie pływać, ale jak każdy ssak nie przepada za długim przebywaniem w wodzie. Ten sposób jest najczęściej wykorzystywany w przypadku całych kolonii karczownika, które wybrały na dom akurat naszą działkę.
Wybrany teren (zamieszkały przez gryzonia) trzeba okopać i powstałe w ten sposób doły wypełniamy wodą. Niezadowolone z tego faktu karczowniki chwilę się pokąpią, po czym zaczną szukać lepszego domu dla siebie.
Karczownik ogrodowy, chociaż słodki z wyglądu, potrafi narozrabiać. Na szczęście za pomocą prostych sposobów możemy skutecznie pozbyć się tego zwierzątka z naszych działek i cieszyć się pięknem roślin w ogrodzie.